Nawyki/zwyczaje

... wszystko, co nie pasuje do innej kategorii

Moderatorzy: Zolt, boncek, Turtles

Awatar użytkownika
michal.2907
zielony
Posty: 142
Rejestracja: 9 września 2015, o 20:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: michal.2907 »

SithFrog pisze:Czytanie w kiblu obowiązkowe. Przeczytałem w ten sposób milion
nalepek na domestosach i innych mydłach w płynie. Z braku laku...
Ja w ten sposób przeczytałem 'Faraona' ;-) Koniecznie muszę w trakcie coś czytać. Desperacja ogarnia mnie w toaletach publicznych. Przy okazji: dlaczego w dowodzie podany jest kolor oczu i co oznaczają te zwierzątka na rewersie banknotu 20- złotowego? :-D
"What we've got here is failure to communicate"

http://www.filmweb.pl/user/michal.2907
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5601
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: LLothar »

Ja tylko napisze, ze moczenie czarnej herbaty dluzej niz 3 minuty to barbarzynstwo, a nie "mocna herbata". Chcesz mocna herbate to dajesz jej wiecej i zaparzasz przez 2-3 minuty. Po 3 minutach z lisci herbaty wychodza zwiazki ktore sprawiaja, ze herbata staje sie cierpka a takze mniej pobudzajaca. O ile teina (kofeina) wydziela sie w pierwszych 3 miutach, to potem wydzielaja sie zwiazki zamulające, ktore niweluja jej dzialanie.

Chcesz moczyc dlugo, mocz zieloną. Przez 5-8 minut nawet 3 razy te same fusy.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

LLothar pisze:Chcesz moczyc dlugo
efekt na zawolanie masz po braveranie
Awatar użytkownika
Pquelim
rooooooooooki
Posty: 5041
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:09

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Pquelim »

a czerwoną?
powiem tak, przez ostatnie miesiące kiedy wychodziłem się po sklepach i herbaciarniach całego Poznania nasłuchałem się tyle technologii i dogmatów nt parzenia herbaty, że stwierdziłem ostatecznie że będe parzył każda inaczej. tzn. jak wyjdzie ;)
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?

since 22/4/2003
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Counterman »

Larofan pisze:
LLothar pisze:Chcesz moczyc dlugo
efekt na zawolanie masz po braveranie
A to co, już musisz się suplementować Laro? :D
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

w telewizorze ciagle smynca ze niektorzy nie mgoa rozpalic konara czy tam postawic zagla :) ta rymowanka zapadla mi w pamiec :P
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: SithFrog »

Nie cierpię liczb pierwszych.

Zawsze głośność w TV/amplitunerze/radiu musi być albo parzysta, albo podzielna przez coś więcej. 6 jest ok, 8 też, kiedyś miałem wrażenie, że to kwestia parzystości, ale już 15 wolę niż 14. Natomiast NIGDY nie może być 7, 13, 17 itp.

NIGDY!
Obrazek
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Kalten »

Ja lubię zaokrąglać i zamiast 4 robię 5, albo jak jest 19 to dobijam do 20 :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

ja tez lubie wielokrotnosc liczby 5 przy np glosnosci telewizora
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: SithFrog »

Kalten pisze:Ja lubię zaokrąglać i zamiast 4 robię 5, albo jak jest 19 to dobijam do 20 :D
Oszkur... 19, brrrrrrrrrrr.
Obrazek
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Piccolo »

Yup, to jest taki wewnętrzny Detektyw Monk każdego z nas. Ja też muszę mieć jakieś równe liczby np. 8, 16, 32, 64 :P.
A tak serio to zawsze faktycznie musi być np. 20 albo 25 itp.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7425
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Pquelim pisze:a czerwoną?
powiem tak, przez ostatnie miesiące kiedy wychodziłem się po sklepach i herbaciarniach całego Poznania nasłuchałem się tyle technologii i dogmatów nt parzenia herbaty, że stwierdziłem ostatecznie że będe parzył każda inaczej. tzn. jak wyjdzie ;)
Dobrą czerwoną możesz zaparzyć kilka razy nawet. Mam w pracy rodowitego Chińczyka i naopowiadał mi trochę o tamtejszych zwyczajach herbacianych.

Czerwona to moja ulubiona ostatnio. Im bardziej wali obornikiem, tym lepsza. Jakby ktoś nie wiedział, czerwona to fermentowana herbata.
Awatar użytkownika
Yusutina
zielony
Posty: 286
Rejestracja: 16 lipca 2015, o 15:29
Lokalizacja: Kanada
Kontakt:

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Yusutina »

SithFrog pisze:Czytanie w kiblu obowiązkowe. Przeczytałem w ten sposób milion nalepek na domestosach i innych mydłach w płynie. Z braku laku...
Czyli jest jeszcze ktoś kto mnie rozumie....
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7480
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

SithFrog pisze:Zawsze głośność w TV/amplitunerze/radiu musi być albo parzysta, albo podzielna przez coś więcej. 6 jest ok, 8 też, kiedyś miałem wrażenie, że to kwestia parzystości, ale już 15 wolę niż 14. Natomiast NIGDY nie może być 7, 13, 17 itp.
Głośność w tv i aucie musi być "parzysta". Nieparzyste są bez sensu, albo za głośne albo za ciche.

Też czytam na kiblu ale staram się tak wchodzić, żeby żona nie widziała książki w ręku. Chociaż i tak doskonale wie, że czytam. Jak zapomnę książki albo telefonu, zawsze pozostaje stary przyjaciel, czyli odświeżacz powietrza w sprayu i to, co jest na nim napisane z tyłu.

Pająków nienawidzę jak Ptaszor. Jak chodzę po lesie, żeby nie wpaść w pajęczynę macham rękami przed twarzą. Muszę wtedy wyglądać jeszcze głupiej, niż zwykle.

Zapałek w zasadzie nie używam, ale z dzieciństwa pamiętam, że tata zawsze też chował zgaszone do pudełka, co wydaje mi się całkiem naturalne.

Jestem też strasznym sknerą i chomikiem. Szkoda mi wyrzucić cokolwiek, wszystko mi się "kiedyś przyda", potrafię zapieprzać na piechotę kilometr, żeby zaparkować poza strefą parkometrów.
No i zbieram. Kupuję różne rzeczy (książki, gry, muzykę), które stawiam na półce, bo chcę je mieć. Nie grałem ani razu w kilka planszówek, które mam na półce, o grach na kompa nie wspomnę.
Mam chyba jakąś obsesję (niewielką ale jednak) na punkcie paznokci. Obcym ludziom patrzę na dłonie i przyglądam się paznokciom. Wydłużone (nie że długie, jak kobiety zapuszczają ale o wydłużonym kształcie) są dużo ładniejsze od krótkich. Jeśli pomalowane to mają być świeżo i równiutko pomalowane a nie poobdrapywane. Obgryzane wyglądają beznadziejnie. Sam czasami obgryzam ale walczę z tym i staram się o własne paznokcie w chociaż minimalnym stopniu dbać. Brud za paznokciami jest obrzydliwy. Kobieta z brzydkimi paznokciami nie jest ładna, niezależnie od całej reszty. A w lecie jak niektórzy chodzą w klapkach i prezentują paznokcie u stóp nieobcinane od pół roku, to mam ochotę im obciąć nogi.
Jestem nadwrażliwy na hałas. NIENAWIDZĘ odgłosów jedzenia. Słysząc mlaskanie albo chrupanie mam ochotę wyrwać komuś tchawicę. Są to dla mnie dźwięki takie same jak dla innych skrobanie po tablicy albo styropianem. Dlatego cierpię w kinie i nie daję żonie jeść chrupek kiedy jestem w pobliżu. Inne hałasy może nie są dla mnie tak niemiłe ale męczą mnie. Dlatego nienawidzę swoich sąsiadów i ich tupania, szurania i głośnych rozmów, wieczorami mam ochotę powybijać im szyby w oknach. Po kilku minutach płaczu dziecka chcę wyjść z siebie i już nie wrócić. Co prawda zupełnie nie przeszkadza mi muzyka, której słucham i głośno, i cicho ale uwielbiam ciszę. Siedzenie samemu w pustym mieszkaniu, w ciszy jest dla mnie obłędnie przyjemnym uczuciem.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
eddina
zielony
Posty: 45
Rejestracja: 7 maja 2014, o 20:03

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: eddina »

O to, mlaskanie irytuje mnie niesamowicie, ale mniej niż chrapanie, które jest najbardziej irytującym dźwiękiem, jaki istnieje (lekkie jeszcze ujdzie, ale takie, na które nie poradzą nawet zatyczki do uszu to prawdziwe zło). W ogóle to nie potrafię zasnąć w nocy przy jakimkolwiek dźwięku, czasem przeszkadza mi nawet tykanie zegara. No chyba że jestem totalnie przemęczona.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7480
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

Kiedyś przyjechał do nas kolega na weekend. Położyliśmy go spać w pokoju z zegarem na ścianie, który dość głośno tykał. Rano zegar leżał pod dwiema poduszkami, a kolega stwierdził, że w takim hałasie nie da się spać. Ja się do niego przyzwyczaiłem tak bardzo, że w ogóle nie zwracałem uwagi na to tykanie.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Yusutina
zielony
Posty: 286
Rejestracja: 16 lipca 2015, o 15:29
Lokalizacja: Kanada
Kontakt:

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Yusutina »

Ja tam jestem niewrażliwa na hałasy podczas snu (a jest tego trochę: wentylacja, czasami zmywarka i suszarka do ubrań, chrapanie współtowarzysza). Wyjątkiem jest płacz dzieci.
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2731
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Cherryy »

A ja codziennie przeglądam Internet w ten sam sposób, według posegregowanych zakładek i nie wyobrażam sobie inaczej. W ogóle traktuję przez to Internet jak gazetę (czyli wiem, jaki "dział" mnie zaraz czeka), nie pamiętam kiedy ostatni raz "surfowałem" po sieci. Może z dziesięć lat temu ostatni raz ot tak dla zabawy... teraz tylko wtedy, kiedy robię research na konkretny temat.
Since 2001.
Awatar użytkownika
michal.2907
zielony
Posty: 142
Rejestracja: 9 września 2015, o 20:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: michal.2907 »

Cherryy pisze:A ja codziennie przeglądam Internet w ten sam sposób, według posegregowanych zakładek i nie wyobrażam sobie inaczej
Poczta -> napisy -> livescores -> pilkanozna.pl -> transfermarkt ->torrenty -> filmweb -> fsgk -> reszta. Jak widać w stałych zestawach też zdarzają się korekty :-D

Mam obsesję na punkcie zamkniętych drzwi i okien. Sprawdzam to po naście razy. Inaczej ciągle myślę: 'ale czy NA PEWNO zamknąłem :?:'
"What we've got here is failure to communicate"

http://www.filmweb.pl/user/michal.2907
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Kalten »

Ja mam tak z samochodem. Często się wracam żeby sprawdzić czy na pewno go zamknąłem.
Drzwi od domu nie sprawdzam bo nawet jeśli by ktoś nieproszony wszedł to nie wiem czy by wyszedł ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7425
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Kalten pisze:Często się wracam żeby sprawdzić czy na pewno go zamknąłem.
Nic nie mów, k*... Potrafię się spod drzwi marketu wrócić przez pół parkingu, bo nie pamiętam, czy auto zamknąłem...
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

to nie jest zly zwyczaj...

kolega z pracy kiedys zauwazyl ze "zapomnialem zamknac drzwi raz i nad ranem zalęgły mi sie żule"
true story
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7480
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

Zawsze zamykam drugi raz zamknięty samochód. Na ogół spod drzwi Biedronki czy innego Lidla. Tak na wszelki wypadek.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Piccolo »

Łosz, trochę do nadrobienia :D.
Crowley, patrząc na twój długi post... Jezusie, współczuję, jakby mnie tyle rzeczy wkurwiało to bym już chyba dawno kogoś zamordował. Ale rozumiem w pełni kwestię mlaskania, o ile chrupanie spoko, nie przeskoczy się tego, tak niestety mój współlokator został wychowany w ciągłym mlaskaniu, siorbaniu, ciamkaniu... generalnie nikt nigdy nie przedstawił mu wizji zamykania mordy kiedy je... telepie mną jak to słyszę i gdyby nie słuchawki już dawno bym go czymś zatłukł.
Dlaczego chowasz przed żoną, że czytasz książkę w kibelku :D?
Co do hałasów podczas snu też jestem całkiem odporny, dźwięki takie jak np. lodówka z kuchni filtruję bez problemów. W ogóle mózg jest w stanie filtrować takie, powtarzające się, dźwięki do takiego poziomu, że znajomi, jeden mieszkający pół życia przy torach pociągów, drugi przy tramwajach, mówili, że nawet to jest, od pewnego momentu, filtrowane. Wyjątkiem jest jak przyjadą rodzice współlokatora i jego ojciec zacznie chrapać, ale dźwięku silnika rosyjskiego czołgu filtrować się nie da.
Pająków przestałem się bać i brzydzić od kiedy, już ileś lat temu, uświadomiłem sobie, że w Polsce nie ma pająków na tyle jadowitych, żeby poważnie zaszkodzić choćby niemowlakom, a co dopiero dorosłym ludziom. Nadal nie jestem ich wielkim fanem, ale trzymam się zasady "żyj i daj żyć".
Co do otwartych zakładek nie mam jakiejś szczególnej kolejności, ale mam nawyk, że najważniejsze, najczęściej sprawdzane, strony mam zawsze najbardziej po lewej stronie więc jest tam Twitter, Facebook, fsgk i dalej już jak się coś otworzy, ale jak mam np. FB gdzieś na środku albo po prawej to się źle z tym czuję :P.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: SithFrog »

Nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale mam podobnie. Zawsze jak otwieram przeglądarkę, nawet, żeby coś w guglu tylko wyszukać, odruchowo otwieram 3 zakładki: gmail, faacebook, fsgk, zawsze w tej kolejności.

Mlaskanie uważam za niekulturalne, ale mnie nie obrzydza. Chrapanie sprawia, że mam ochotę mordować. Natomiast z tematów "fuj" najgorszy jest... nos. Żadne rzyganie, sranie i inne takie obrzydlistwa nie wywracają mi żołądka tak jak np. ktoś kto się osmarka mocno, albo żul, który w ogóle smarka używając palców gdzieś na trawnik. Od razu robię się fioletowy i chce mi się rzygać :P
Obrazek
Awatar użytkownika
michal.2907
zielony
Posty: 142
Rejestracja: 9 września 2015, o 20:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: michal.2907 »

SithFrog pisze:albo żul, który w ogóle smarka używając palców
Też czasem używam palców :mrgreen:
"What we've got here is failure to communicate"

http://www.filmweb.pl/user/michal.2907
Awatar użytkownika
Voo
Stary Człowiek, A Może
Posty: 6378
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Voo »

Rany boskie trzy strony tematu, żeby każdy mógł wyrazić swoją zwyczajność :alien:
Obrazek
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7480
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

Piccolo pisze:Crowley, patrząc na twój długi post... Jezusie, współczuję, jakby mnie tyle rzeczy wkurwiało to bym już chyba dawno kogoś zamordował.
Ja jestem trochę podobny do Adasia z Dnia Świra. Wszystko mnie wkurwia. :P Nie żebym był z tego dumny czy coś.
Dlaczego chowasz przed żoną, że czytasz książkę w kibelku :D?
Pewnie z tego samego powodu, dla którego wszystko odkładam na ostatnią chwilę, przez co się stresuję, że z niczym nie zdążę, więc żeby nie wyjść z wprawy wszystko dokładnie planuję, po czym odkładam na jutro. Powinienem iść do psychologa, wiem.

Ze smarkaniem to jest ten problem, że ja mam wiecznie zapchany nos. Ktoś, kto może normalnie oddychać nie jest w stanie zrozumieć jak to jest mieć non-stop niedrożną połowę nosa. I choćbym nie wiem ile smarkał, to za moment jest znowu zapchany. I tak, potrafię też smarknąć po żulersku na trawnik. ;) Ale to z racji zawodu i przebywania długo w warunkach polowych w ciągu dnia. W warunkach cywilizowanych oczywiście tego nie robię. Smacznego Sith. ;)

Ej, a co do tych zakładek i internetów - czy tylko ja stwierdziłem, że skoro monitor jest panoramiczny, to nie ma sensu tracić miejsca w pionie i wyrzuciłem sobie zakładki na pasek wzdłuż jednego z boków ekranu? Bo jak już u kogoś widziałem jakieś paski i zakładki, to wszyscy mieli tradycyjnie pod paskiem adresu. A po bokach strony pustka albo reklamy. Tak samo w Autocadzie czy innym Photoshopie wszystko wywalam na boki, żeby maksymalnie wykorzystać wysokość panoramicznego monitora. Nie rozumiem, czemu nikt jeszcze nie wpadł na takie przemodelowanie interfejsu popularnych programów, które menu umieszczałoby po bokach, a obszar roboczy na środku, na całą wysokość ekranu. Przecież to logiczne.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2731
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Cherryy »

A ja mam taki nawyk, że się wszystkim wciąż martwię i za bardzo rozkładam na czynniki pierwsze. Problem w pracy, problem w życiu prywatnym - zmartwienia gonią zmartwienia. Też powinienem iść do psychologa.

A co do tych zakładek - to sobie tego nie wyobrażam, ja muszę mieć stronę wyśrodkowaną, nawet jak boki mają być puste, a zakładki w takim ustawieniu, jak opisał to Crow, pewnie wszystko przesuwają w bok. Na tablecie to mogłoby być nawet fajne, ale na laptopie nie.
Since 2001.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7480
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

Spoiler:
zrzut.jpg
zrzut.jpg (216.04 KiB) Przejrzano 3094 razy
Tak to u mnie wygląda. I tak jeszcze zostają czarne pasy po bokach.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: SithFrog »

O fuj, 1/4 ekranu psu na budę :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

SithFrog pisze:O fuj, 1/4 ekranu psu na budę :P
+1

wszystko krzyo teraz w dodatku - mozna sie nabawic zeza
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4861
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Razorblade »

Larofan pisze:
SithFrog pisze:O fuj, 1/4 ekranu psu na budę Obrazek
+1

wszystko krzyo teraz w dodatku - mozna sie nabawic zeza
Crowley - idz do psychiatry. Psycholog nie pomoze ;)
Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5814
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: ThimGrim »

Trochę mi głupio, że rozpocząłem taki temat...
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7480
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

No ale co wy macie za monitory w takim razie? Chyba że macie forum i strony rozciągnięte na całą szerokość i oglądacie to z kanapy w drugim końcu pokoju. O_o
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7425
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Spoiler alert - zakładki możesz wrzucić w folder przypięty do paska skrótów. Jeden klik więcej, ale nie zajmuje 1/3 ekranu
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7480
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

To ja spytam inaczej. Co macie w obszarach zaznaczonych na czerwono na poniższym obrazku:
Spoiler:
zrzut2.jpg
zrzut2.jpg (243.47 KiB) Przejrzano 3024 razy
Bo może ja czegoś nie wiem i mogę tam mieć coś poza czarnym tłem bez powiększania stron.

Matthias - ale jak zakładki wrzucę w folder pod przycisk, to po pierwsze za każdym razem żeby do nich wejść muszę kliknąć w ten przycisk, a po drugie wygodniej się wybiera z ciągle otwartego okienka, niż z listy. Nie rozumiem zdziwienia, naprawdę.

Ale żeby wywołać prawdziwą burzę zapytam:
Papier toaletowy zakładacie na wieszak elementem odwijanym od ściany, czy od strony pomieszczenia? :D
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
TexMurphy
Ostatni Skald
Posty: 88
Rejestracja: 12 maja 2014, o 00:39

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: TexMurphy »

U mnie leży na pralce.
Awatar użytkownika
Turtles
rzuff
Posty: 4344
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Turtles »

Crowley pisze:o może ja czegoś nie wiem i mogę tam mieć coś poza czarnym tłem bez powiększania stron.
Ja mam tam piękną symetryczną po obu stronach czerń.
Crowley pisze:Papier toaletowy zakładacie na wieszak elementem odwijanym od ściany, czy od strony pomieszczenia?
Zawsze od pomieszczenia. Nigdy od ściany.[/thread]
Obrazek
#sgk 4 life.
Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5814
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: ThimGrim »

Różnie.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2930
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Jutsimitsu »

Turtles pisze:Zawsze od pomieszczenia. Nigdy od ściany.[/thread]
Plus:

Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: SithFrog »

Dokładnie tak jak Jutsi wkleił.
Obrazek
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

nie moze byc inaczej
to lamie zasady
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7425
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Tak jak koledzy powyżej, chociaż ten obrazek prawie mnie przekonał do zmiany przyzwyczajeń:

Obrazek
Crowley pisze:Matthias - ale jak zakładki wrzucę w folder pod przycisk, to po pierwsze za każdym razem żeby do nich wejść muszę kliknąć w ten przycisk, a po drugie wygodniej się wybiera z ciągle otwartego okienka, niż z listy. Nie rozumiem zdziwienia, naprawdę.
Ja mam kompa podłączonego do TV i muszę powiększać, żeby oczu sobie nie psuć. Poza tym przeglądam też inne strony niż forum, które czasami zajmują cały ekran.
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2731
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Cherryy »

Ja mam papier od strony ściany, tak było całe życie, nigdy tego już nie zmienię.
Since 2001.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Larofan »

na milicje zadzwonie
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2731
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Cherryy »

Papier zawieszony w drugą stronę, szczególnie, jeżeli uchwyt posiada obudowę, zawsze mi się urywał nie wtedy, kiedy chciałem... strasznie mnie to zawsze irytowało.

PAPIER OD STRONY ŚCIANY FTW!
Since 2001.
Awatar użytkownika
Dragon_Warrior
Brienne of Tarth
Posty: 2852
Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
Lokalizacja: Diuna

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Dragon_Warrior »

papier się ponoć wiesza od ściany tylko jak się ma kota :P

- herbatę trzymam do oporu - czasem i po pół dnia piję
- pływający papier przed "dwójką" must have - zasadniczo wszędzie gdzie nie ma warunków AAA to i solidna warstwa papieru na dechę (kiedyś tego nie robiłem to już w podstawówce musiałem lekarzowi grzyba na dupie pokazywać)
- wylizywanie talerza jest obleśne
- zup zasadniczo nie lubię ale jak już to ze śmietaną koneicznie
- kawa z mlekiem niesłodzona - zasadniczo odkąd nie słodzę irytują mnie goście jak się przypominają że chcieliby cukier a już nie dajcie bogowie talerzyk na torebkę - mam ochotę od razu wywalić :P

Edit
- Jestem absolutnie przekonany, że mam jakąś wersję nerwicy natręctw.
Obrazek
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7480
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: Crowley »

Cherryy pisze:Papier zawieszony w drugą stronę, szczególnie, jeżeli uchwyt posiada obudowę, zawsze mi się urywał nie wtedy, kiedy chciałem... strasznie mnie to zawsze irytowało.
This. U mnie w domu też zawsze był od ściany ale ostatnio trochę zwątpiłem. Po pierwsze papier, który ma wierzch i spód jest nawijany tak, że prawidłowe jest wieszanie odwrotne (od strony pomieszczenia). Po długich przemyśleniach stwierdziłem, że wszystko zależy od wieszaczka. :D To co jest na zdjęciu Jutsiego, czyli hak wolnozwisający powoduje, że powieszenie papieru stroną odwijaną do ściany jest niewygodne, bo papier opiera się o tęże ścianę. Należy wieszać tak jak na zdjęciu. Problematyczna jest klapka, bo tak jak pisał Cherryy, papier lubi się o nią urywać nie tam gdzie trzeba. Jeśli natomiast rolkę wieszamy na uchwycie ze sztywno zamocowaną poprzeczką, gdzie papier nie dotyka do ściany i rozwija się swobodnie, skłaniam się ku opcji "od pomieszczenia", bo tak jest po prostu ładniej i bardziej kulturalnie. O.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
michal.2907
zielony
Posty: 142
Rejestracja: 9 września 2015, o 20:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawyki/zwyczaje

Post autor: michal.2907 »

Ale się zrobił poważny problem naukowy 8-)
"What we've got here is failure to communicate"

http://www.filmweb.pl/user/michal.2907
ODPOWIEDZ