Paradoks braku oficjalnych danych sprawia, że jeśli chcieć być konsekwentnym, to nie da się tych wniosków zdyskredytować, bo niby na jakiej podstawie, skoro druga strona także nie ma żadnych danych, które przeczyłyby moim założeniom?
Wszyscy mają do dyspozycji jedynie to co publikuje francuski GUS - czyli strukturę ludności wg płci, przyrost naturalny, tablice demograficzne, wiek kobiet rodzących dzieci, saldo migracji, narodowość/obywatelstwo rodziców itd. itp. ale nie istnieją statystyki wg religii.
Każdy model - tak ten pokazujący, że muzułmanie będą stanowić połowę ludności Francji za 50 lat, jak i ten, że dopiero za 200, bazuje zatem na niedoskonałych danych i dyskutować można jedynie na temat przyjętych założeń.
Ale nie o to chodzi - nie jestem demografem, ani nie chce mi się grzebać w danych, budować modeli itd. Chciałem się przez chwilę pobawić i pokazać co by było gdyby jedna francuska rodziła średnio 1 dziecko, a muzułmanka pięcioro. Albo półtora i trójkę.
A danych szukałem i nie znalazłem:
http://www.insee.fr/fr/themes/detail.as ... p_age3.htm
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz