Non taken, Voo "szakunec" . Każda sytuacja jest niby inna aczkolwiek zgadzam się z tobą. To mądre co piszesz, ciężko temu zaprzeczyć i nie mam zamiaru tego robić. Tak, jest mnóstwo takich przesłanek. Chociaż wiesz, tu nie mam cierpień Wertera, jasne, że zawód itd, natomiast myślę, że każdego człowieka charakteryzuje to jak kończy a ten fakt jest zupełnie wyabstrachowany od powodów. To co napisałeś ma dla mnie wartość.Voo pisze:No bo trudno jest zacząć "od nowa", z dzieckiem u boku. Nie oszukujmy się - albo trafi się idealnie na samym początku albo zaczyna się droga pod górkę. Albo męczysz się w związku albo się rozstajesz i nagle okazuje się, że jesteś tatuśkiem/mamuśką i rozglądasz się za nową drugą połówką. Ludzie boją się związków z rozwodnikami. Raz, że presja otoczenia (cudze dzieci chcesz wychowywać?). Dwa, że za rozwodnikiem ciągną się czasem różne toksyczne sprawy (finansowe, osobiste) z pierwszego związku. Trzy - pojawiają się dywagacje w stylu "czy on/ona mnie naprawdę kocha, może tylko szuka matki/ojca dla dziecka" itd. Specyficzna sytuacja powoduje, że związek z rozwodnikiem jest jakby bardziej kruchy, podatny na kryzysy. Często jest tak, że schodzą się właśnie on i ona rozwodnicy, oboje mądrzejsi życiowo i bardziej szanujący związek.
Przepraszam Koob że tak piszę, mam nadzieję, że wszystko Ci się poukłada. Chodzi mi o to, że chyba zaliczasz epizod typowy dla osoby w twojej sytuacji. Nie brzmi to jak najlepsze pocieszenie ale "znamy" się tak długo, że chyba nie musimy sobie nadmiernie kadzić.
Luźny II
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Re: Luźny II
Re: Luźny II
Popkulturalna postać.
To teraz Camea bedą CGI? Too soon?
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźny II
@Koobs - przykro mi stary, trzymaj się mocno. I nie chcę brzmieć zbyt praktycznie (ale jak Voo pisał za długo się znamy, żeby sobie kadzić) - jeszcze spotkasz fajne dziewczyny. Jak będzie miała trochę oleju w głowie, to kolejna nie będzie odwalać głupich akcji.
A swoją drogą, jak kiedyś tak na noże się pokłóciliśmy z (jeszcze wtedy) narzeczoną to już w fazie wyciszenia sztormu rzuciłem tekstem "No wiesz jak się rozstaniemy to będę bardzo żałował, bo nikogo takiego już nie spotkam, ale znajdę inny związek, jakoś sobie poradzę."... Żona (jeszcze wtedy nie) spojrzała na mnie wtedy tak, że powinienem był zamienić się w kamień.
A swoją drogą, jak kiedyś tak na noże się pokłóciliśmy z (jeszcze wtedy) narzeczoną to już w fazie wyciszenia sztormu rzuciłem tekstem "No wiesz jak się rozstaniemy to będę bardzo żałował, bo nikogo takiego już nie spotkam, ale znajdę inny związek, jakoś sobie poradzę."... Żona (jeszcze wtedy nie) spojrzała na mnie wtedy tak, że powinienem był zamienić się w kamień.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Luźny II
O stary Cud, że nadal jesteście razemCounterman pisze:A swoją drogą, jak kiedyś tak na noże się pokłóciliśmy z (jeszcze wtedy) narzeczoną to już w fazie wyciszenia sztormu rzuciłem tekstem "No wiesz jak się rozstaniemy to będę bardzo żałował, bo nikogo takiego już nie spotkam, ale znajdę inny związek, jakoś sobie poradzę."... Żona (jeszcze wtedy nie) spojrzała na mnie wtedy tak, że powinienem był zamienić się w kamień.
Re: Luźny II
Na złość, żeby Counter sobie życia czasem nie ułożyłSithFrog pisze:O stary Cud, że nadal jesteście razemCounterman pisze:A swoją drogą, jak kiedyś tak na noże się pokłóciliśmy z (jeszcze wtedy) narzeczoną to już w fazie wyciszenia sztormu rzuciłem tekstem "No wiesz jak się rozstaniemy to będę bardzo żałował, bo nikogo takiego już nie spotkam, ale znajdę inny związek, jakoś sobie poradzę."... Żona (jeszcze wtedy nie) spojrzała na mnie wtedy tak, że powinienem był zamienić się w kamień.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny II
Koob: honorowa żona odchodzi po 10 latach. Ty po prostu trafiłeś na tak honorową, że odeszła jeszcze przed ślubem.
Dasz radę, bo czemu masz nie dać?
Dasz radę, bo czemu masz nie dać?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Luźny II
Kurde, Koob, bardzo przykro się coś takiego czyta, ale jestem pewien, że sobie poradzisz. Jesteśmy z Tobą. A ja się z każdym rokiem utwierdzam w przekonaniu, że ludzie (oczywiście nie licząc szlachetnych person obecnych na forum) to chuje straszne. Bez względu na wiek, płeć, wyznanie
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny II
To też by się nadawało na koszulkę.DaeL pisze:ludzie to chuje straszne
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźny II
A to dobre, powiem jej przy okazjiGregor pisze:Na złość, żeby Counter sobie życia czasem nie ułożyłSithFrog pisze:O stary Cud, że nadal jesteście razemCounterman pisze:A swoją drogą, jak kiedyś tak na noże się pokłóciliśmy z (jeszcze wtedy) narzeczoną to już w fazie wyciszenia sztormu rzuciłem tekstem "No wiesz jak się rozstaniemy to będę bardzo żałował, bo nikogo takiego już nie spotkam, ale znajdę inny związek, jakoś sobie poradzę."... Żona (jeszcze wtedy nie) spojrzała na mnie wtedy tak, że powinienem był zamienić się w kamień.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Luźny II
Koobik - zawsze miałem Cię za człowieka sukcesu (rangę mu taką!), takiego który pnie się w górę, rozwija kompetencje, zajmuje kierownicze stanowisko i jeszcze kiedyś będzie rządził tym całym pierdolnikiem:)
Ale jak widać na Twoim przykładzie natura nie znosi próżni i równowaga w przyrodzie jakaś musi być. Cholernie przykro, że to się przejawia w życiu osobistym, bo np ja bym wolał mieć problemy w robocie, niż w domu. Chyba każdy by wolał.
Porad na to nie ma żadnych, jest tylko czas, który cośtam jakośtam leczy i zasklepia, ale trzeba go czymś wypełnić. Super, że masz córkę, która na pewno jest takim, najlepszym z możliwych, wypełniaczem.
Naprawde mi Ciebie szkoda, pamiętam czasy kiedy forum było większe, a ludzie głupsi i Twoje posty zawsze dawały pewną mądrość, wypowiadałeś się z kulturą i szacunkiem do innych, co zapewne wpłynęło pośrednio również na moje nastawienie.
Piszę to dlatego, bo na tej podstawie zakładałem że jesteś bardzo porzadnym gościem i trudno mi uwierzyć, że takim porządnym gościom przytrafiają się takie tragedie.
Cóż, w tym przypadku "co Cię nie zabije, to wzmocni" może mieć akurat zastosowanie, chociaz nie lubię tego powiedzenia. Ważne, zeby wyciągać słuszne wnioski - z kobietami tak jest, że one dużo udają, bardzo długo potrafią udawać w stosunku do partnera - i nie chodzi mi o jakąś złą wolę i oszustwo, tylko fakt, że ona naprawdę czegoś chce i próbuje siebie (i Ciebie) przekonać, że to jest to. A potem przychodzi moment, w którym to wszystko pierdolnie i własnie jest ten zwrot o 180 stopni - mam wrazenie ze wlasnie w takiej sytuacji sie znalazles.
To nigdy nie jest "nagłe", w jej głowie to siedzi, czasami miesiace lub lata, a samo odejscie jest tylko ostatnim aktem. Kurewsko niesprawiedliwe to jest, bo przeciez w zwiazku trzeba rozmawiac, szczerze i uczciwie sygnalizowac problemy i nad nimi pracowac, no ale jak mowie - w przypadku niektorych kobiet to nie dziala, been that i nie tylko ja ale tez kilku bliskich znajomych.
najwazniejsza rzecz - nie tracic nadziei, że kiedyś się ułoży. nie spadać na dno, nie zdziadziec od tego, nie zmienic się w beznamietny posąg z kamieniem zamiast serca. Dasz radę i jeszcze będzie cudownie, zycie jest tak popaprane, ze nie mam co do tego watpliwosci!
Ale jak widać na Twoim przykładzie natura nie znosi próżni i równowaga w przyrodzie jakaś musi być. Cholernie przykro, że to się przejawia w życiu osobistym, bo np ja bym wolał mieć problemy w robocie, niż w domu. Chyba każdy by wolał.
Porad na to nie ma żadnych, jest tylko czas, który cośtam jakośtam leczy i zasklepia, ale trzeba go czymś wypełnić. Super, że masz córkę, która na pewno jest takim, najlepszym z możliwych, wypełniaczem.
Naprawde mi Ciebie szkoda, pamiętam czasy kiedy forum było większe, a ludzie głupsi i Twoje posty zawsze dawały pewną mądrość, wypowiadałeś się z kulturą i szacunkiem do innych, co zapewne wpłynęło pośrednio również na moje nastawienie.
Piszę to dlatego, bo na tej podstawie zakładałem że jesteś bardzo porzadnym gościem i trudno mi uwierzyć, że takim porządnym gościom przytrafiają się takie tragedie.
Cóż, w tym przypadku "co Cię nie zabije, to wzmocni" może mieć akurat zastosowanie, chociaz nie lubię tego powiedzenia. Ważne, zeby wyciągać słuszne wnioski - z kobietami tak jest, że one dużo udają, bardzo długo potrafią udawać w stosunku do partnera - i nie chodzi mi o jakąś złą wolę i oszustwo, tylko fakt, że ona naprawdę czegoś chce i próbuje siebie (i Ciebie) przekonać, że to jest to. A potem przychodzi moment, w którym to wszystko pierdolnie i własnie jest ten zwrot o 180 stopni - mam wrazenie ze wlasnie w takiej sytuacji sie znalazles.
To nigdy nie jest "nagłe", w jej głowie to siedzi, czasami miesiace lub lata, a samo odejscie jest tylko ostatnim aktem. Kurewsko niesprawiedliwe to jest, bo przeciez w zwiazku trzeba rozmawiac, szczerze i uczciwie sygnalizowac problemy i nad nimi pracowac, no ale jak mowie - w przypadku niektorych kobiet to nie dziala, been that i nie tylko ja ale tez kilku bliskich znajomych.
najwazniejsza rzecz - nie tracic nadziei, że kiedyś się ułoży. nie spadać na dno, nie zdziadziec od tego, nie zmienic się w beznamietny posąg z kamieniem zamiast serca. Dasz radę i jeszcze będzie cudownie, zycie jest tak popaprane, ze nie mam co do tego watpliwosci!
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Luźny II
Counterman pisze:A to dobre, powiem jej przy okazjiGregor pisze:Na złość, żeby Counter sobie życia czasem nie ułożyłSithFrog pisze:O stary Cud, że nadal jesteście razemCounterman pisze:A swoją drogą, jak kiedyś tak na noże się pokłóciliśmy z (jeszcze wtedy) narzeczoną to już w fazie wyciszenia sztormu rzuciłem tekstem "No wiesz jak się rozstaniemy to będę bardzo żałował, bo nikogo takiego już nie spotkam, ale znajdę inny związek, jakoś sobie poradzę."... Żona (jeszcze wtedy nie) spojrzała na mnie wtedy tak, że powinienem był zamienić się w kamień.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Luźny II
Koobs, ja po przeczytaniu powyższego zaprosiłbym Pq przynajmniej na piwo. Może akurat zaiskrzyPquelim pisze:Naprawde mi Ciebie szkoda, pamiętam czasy kiedy forum było większe, a ludzie głupsi i Twoje posty zawsze dawały pewną mądrość, wypowiadałeś się z kulturą i szacunkiem do innych, co zapewne wpłynęło pośrednio również na moje nastawienie.
Piszę to dlatego, bo na tej podstawie zakładałem że jesteś bardzo porzadnym gościem i trudno mi uwierzyć, że takim porządnym gościom przytrafiają się takie tragedie.
Re: Luźny II
dobra, dobra. pamiętam też jak mnie wykopywal i banował na #.
chciałem być miły po prostu. Ale Sith oczywiście musi wysysać pozytywne emocje i karmić się złem.
chciałem być miły po prostu. Ale Sith oczywiście musi wysysać pozytywne emocje i karmić się złem.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Luźny II
Cały ja!Pquelim pisze:Sith oczywiście musi wysysać pozytywne emocje i karmić się złem.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6403
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny II
Gdybym był gazetą.pl to bym dał taki tytuł:
Pq zdradza co Sith lubi wysysać!
Pq zdradza co Sith lubi wysysać!
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Luźny II
Gdybym był niezależną.pl to byłby taki:
SithFrog gasi pq jak peta! [ZOBACZ JAK]
SithFrog gasi pq jak peta! [ZOBACZ JAK]
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6403
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny II
Kurcze, to moje to była bardziej taka Interia albo wp.pl
Na gazeta.pl byłoby
Skandal. Ohydne słowa prawicowego forumowicza na temat SithFroga.
Na gazeta.pl byłoby
Skandal. Ohydne słowa prawicowego forumowicza na temat SithFroga.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Luźny II
to bardziej na pudelka.Voo pisze:Pq zdradza co Sith lubi wysysać!
wykop.pl tez moglby byc.Zolt pisze:SithFrog gasi pq jak peta!
a to już jest potwarz. Ja prawicowy? Ja od drugiej klasy gimnazjum jestem zadeklarowanym anarchistą!Voo pisze:Skandal. Ohydne słowa prawicowego forumowicza na temat SithFroga.
Że cześciej śmieszy mnie lewica niż prawica, to od razu prawicowy. Przerażająca stygmatyzacja. This is outrageous.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Luźny II
Prostackie szufladkowanie jednego z zasłużonych działaczy fsgk.pl!!! TYLKO U NAS!Pquelim pisze:a to już jest potwarz. Ja prawicowy? Ja od drugiej klasy gimnazjum jestem zadeklarowanym anarchistą!
Że cześciej śmieszy mnie lewica niż prawica, to od razu prawicowy. Przerażająca stygmatyzacja. This is outrageous.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Luźny II
Zwyrodnialec broni prawicowca! Czy administracja zresetuje mu licznik postów?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Luźny II
Anna Lewandowska na fsgk? Na forum aż huczy!
Re: Luźny II
http://www.nooooooooooooooo.com/PIOTROSLAV pisze:Czy administracja zresetuje mu licznik postów?
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźny II
Piotro co Ty za filmik wrzuciłeś, bo zablokowali mi go w pracy? Porno jakieś?
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Luźny II
Tim Minchin - If I didnt have you
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Luźny II
Hej, zamykając wątek bardzo wam dziękuję. Trochę czasu upłynęło, ale wasze posty w tym ostatnim fajnie mnie zbudowały.
Voo i pqelim napisali rzeczy, które sobie głęboko przemyślałem, dzięki. Szczególnie z tym, że czasem ktoś może udawać- nawet w dobrej wierze, przekonując siebie- a potem jeb.
Puknie 3 miesiąc i fajnie wychodzę na prostą, nie chciałem zdziadzieć, wiec mocno docisnąłem sportowe aspekty jak bieganie, i przede wszystkim rodzinne- to niesamowite, jak jeszcze bardziej zbliżyliśmy się córką.
Peace
Voo i pqelim napisali rzeczy, które sobie głęboko przemyślałem, dzięki. Szczególnie z tym, że czasem ktoś może udawać- nawet w dobrej wierze, przekonując siebie- a potem jeb.
Puknie 3 miesiąc i fajnie wychodzę na prostą, nie chciałem zdziadzieć, wiec mocno docisnąłem sportowe aspekty jak bieganie, i przede wszystkim rodzinne- to niesamowite, jak jeszcze bardziej zbliżyliśmy się córką.
Peace
Re: Luźny II
No, moi Drodzy. Właśnie zdałem sobie sprawę, że jakoś teraz minęło mi 17 lat od kiedy zawitałem na Forum.
17.
Już prawie w ogóle się nie udzielam, ale wciąż zaglądam. Forum jest jak mój ''dom'' w internecie. Dzisiaj mnie ta myśl uderzyła i uznałem, że bez jakiejkolwiek pointy się z Wami nią podzielę.
17.
Już prawie w ogóle się nie udzielam, ale wciąż zaglądam. Forum jest jak mój ''dom'' w internecie. Dzisiaj mnie ta myśl uderzyła i uznałem, że bez jakiejkolwiek pointy się z Wami nią podzielę.
Since 2001.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5637
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Luźny II
Forum to przyzwyczajenie totalne. Coś jak noszenie skarpet.Cherryy pisze:No, moi Drodzy. Właśnie zdałem sobie sprawę, że jakoś teraz minęło mi 17 lat od kiedy zawitałem na Forum.
17.
Już prawie w ogóle się nie udzielam, ale wciąż zaglądam. Forum jest jak mój ''dom'' w internecie. Dzisiaj mnie ta myśl uderzyła i uznałem, że bez jakiejkolwiek pointy się z Wami nią podzielę.
Ciekawostka: u mnie w domu na krótkie skarpety przed kostkę mówi się "boncki", bo boncek takie dumnie nosił. Tru story.
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźny II
"boncki"
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Luźny II
noszenie skarpet to przyzwyczajenie?
eh sila tradycji - przez lata pokolenia nosza skarpety nie wiedza ze to bez sensu
kosciol katolicki probowal zakazac noszenia skarpet lecz potem uznano ze skarpety nosil juz swiety ambrozy i na jego czesc do sandalow kazdy wierny teraz nosi
eh sila tradycji - przez lata pokolenia nosza skarpety nie wiedza ze to bez sensu
kosciol katolicki probowal zakazac noszenia skarpet lecz potem uznano ze skarpety nosil juz swiety ambrozy i na jego czesc do sandalow kazdy wierny teraz nosi
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Luźny II
jak przypierdzieli zima to ja tez wole zeby mi bylo cieplo za cene mody poscielowejCherryy pisze:Znam ludzi, którzy w skarpetkach śpią.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny II
Muszę to pokazać swojej żonie.Cherryy pisze:Znam ludzi, którzy w skarpetkach śpią. To jest dopiero pojebane gówno.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Luźny II
Pończocha to w zasadzie też skarpeta
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźny II
+1Larofan pisze:jak przypierdzieli zima to ja tez wole zeby mi bylo cieplo za cene mody poscielowejCherryy pisze:Znam ludzi, którzy w skarpetkach śpią.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Luźny II
+1Cherryy pisze:Znam ludzi, którzy w skarpetkach śpią. To jest dopiero pojebane gówno.
Zdarza mi się tylko jak jestem bardzo chory, ewentualnie umierający (czyli grypa albo przeziębienie).
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6403
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny II
Ale nagie czirliderki w samych białych kolanówkach to jest fajne, no nie? Czy już nie?
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Luźny II
Zdecydowanie tak.Voo pisze:Ale nagie czirliderki w samych białych kolanówkach to jest fajne, no nie? Czy już nie?
Re: Luźny II
Wtedy to już rasizm.Voo pisze:Ale nagie czirliderki w samych białych kolanówkach to jest fajne, no nie? Czy już nie?
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
Pork.
Pork is all you need...
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźny II
Hm a wiecie ja nie do końca czaję ten fetysz z czirliderką Cycek jest cycek, nie muszę mieć pomponów na nim...
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6403
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny II
No wiemy, wiemy.Counterman pisze:a wiecie ja nie do końca czaję
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny II
Siedzę drugi dzień na zwolnieniu, bo Młody zachorował, a żona znalazła robotę, więc nie było z kim go zostawić. Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że zajmowanie się domem (przy jednym dziecku) jest ciężką pracą, to zabiję go śmiechem. Dwa razy.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Luźny II
Bardzo mi przykro, ale granie na kompie caly czas jak Młody jest chory, to nie jes zajmowanie sie domem.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Luźny II
A toaletę posprzątałeś? Garnki pozmywane? Obiad zrobiony?
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny II
Ja nawet okna z nudów umyłem. Wczoraj trzepaliśmy dywany. Jutro znowu coś wymyślę.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Luźny II
Wyjdziesz za mnie?Crowley pisze:Ja nawet okna z nudów umyłem. Wczoraj trzepaliśmy dywany. Jutro znowu coś wymyślę.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny II
:*
Ale tak serio, w porównaniu do roboty po 10 godzin dziennie, na tej mojej zjebanej budowie, to jest relaks jak w spa. Absolutnie bezmyślna robota. Higiena umysłu level over 9000. Wstajesz, robisz śniadanie, otwierasz piwo i robisz coś w domu. Potem robisz drugie śniadanie, wstawiasz pranie, robisz obiad, wraca żona i robi się jak zwykle, tylko nie jesteś zjebany jak koń po westernie, więc wieczorem jeszcze chce ci się pograc, albo poczytać.
Ale tak serio, w porównaniu do roboty po 10 godzin dziennie, na tej mojej zjebanej budowie, to jest relaks jak w spa. Absolutnie bezmyślna robota. Higiena umysłu level over 9000. Wstajesz, robisz śniadanie, otwierasz piwo i robisz coś w domu. Potem robisz drugie śniadanie, wstawiasz pranie, robisz obiad, wraca żona i robi się jak zwykle, tylko nie jesteś zjebany jak koń po westernie, więc wieczorem jeszcze chce ci się pograc, albo poczytać.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6403
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny II
Albo....
A nie, czekaj. To wtedy ona jest zmęczona po pracy.
A nie, czekaj. To wtedy ona jest zmęczona po pracy.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny II
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man