Pquelim napisał(a):
Psie Pazury są marne filmowo. Typowy pretensjonalny kloc, zmarnowane minuty życia.
Nie zgadzam się, "Psie Pazury" to jeden z najbardziej filmowych filmów: tak pięknych ujęć natury można szukać u Terrence'a Mallicka. Podczas seansu zastanawiałem się kiedy ostatnio oglądałem film, w którym jakaś postać jedzie na koniu przez rzekę, w tle jest las i nastrojowa muzyka, a ja jestem zachwycony tym, co obserwuję? Widać, że dopieszczano kadry, ale widać również po wynikach, że Akademii zbyt mocno to nie obeszło i wygrał film, którego chyba nikt za bardzo nie oglądał i oglądać nie zamierza.
Pierwszy raz ucięto również rozdawanie "mniej ważnych" nagród (jak montaż), co by im oglądalność wzrosła. Aha, i Will Smith, ale tutaj szkoda słów, szkoda, że mu nie oddał, albo że nie zaczęli się naparzać na scenie. Ale byłaby heca!