Apex Legends, battle royale w świecie Titanfall: Płaci się tylko za estetykę, wszystko chodzi płynnie na słabym sprzęcie, nie ma lagów, dobre tryby gry, mechanika bez zarzutu... Czego chcieć więcej?
Wiem, że nie jest to ambitna gra, ale jak na coś prostego, szybkiego, do pogrania z kolegami po pracy wydaje się git
Co wincyj - ja mam jeszcze gorzej, bo mam podstawową wersję gry, więc muszę instalować chyba ze 140 GB. Serio, jak kupiłeś zwykłe Call of Duty Modern Warfare i chcesz grać tylko w battle royale CoD, to musisz mieć zainstalowaną podstawową wersję gry...
I tak - multiplayer CoD MW był fajny, a battle royale już nie.
Jedno łączy obie gry - spierdoleni gracze. Tyle że Apex Legends nie ma trybu solo, więc 90% ludzi gra solo w trybie squad. Natomiast battle royale CoD może być lepszy do snajpienia, bo więksiejsza mapa, no i bardziej "taktyczne" i "realistyczne" podejście do rozgrywki. Ale takiej synergii i wzajemnych oddziaływań/kombinacji między umiejętnościami postaci jak w Apex nie znajdziesz nigdzie.
_________________ Eat your greens, Especially broccoli Remember to Say "thank you"
|