- poszedłem z nastawieniem, że dostanę dobre kino akcji, przygody, humor. Nie zawiodłem się. Johnny Depp jak zwykle świetny, Bloom nawet podciągnął się w aktorstwie ostatnio, a Keira jak to Keira, wiadomo. Fabuła mi się podoba i rzeczonych 'dłużyzn' naliczyłem 5-10 minut. Żaden film się tego nie ustrzeże - nie ma szans. Dobry film o piratach, pokazuje jednak jakimi byli naprawdę - oportunistami, kłamcami i łajdakami, co jednak mi się spodobało, pokazane jest, że nawet największy szubrawiec może wykazać się dobrym uczynkiem. Nieoczekiwane zakończenie, dzięki któremu nie mogę doczekać się już trzeciej części, gdzie będzie się działo. Pora powiedzieć o muzyce, która jak w "Klątwie..." jest bardzo dobra. Muszę rozejrzeć się za soundtrackiem jeżeli takowy wyszedł. Podsumowując film podobał mi się bardzo, może dlatego że faktycznie jest dobry, może dlatego że jestem maniakiem filmow o piratach. Niemniej jednak oceniam go wysoko jak i część pierwszą i powrócę do niego nieraz.
, jednak aż tak entuzjastycznie nie podchodzę do oceny tego filmu. Nie było źle, jednak kończył się on przez jakąś godzinę już. Uważam, że niepotrzebnie twórcy poszli w stronę komedii aż tak daleko. Denerwowały mnie sceny z klatką-kulą (zorbing?) oraz kołem od młyna, a także cały ten kraken, ale najbardziej zakończenie z nadzieją na hepi end. Ponadto miejscami miałam wrażenie, że oglądam Jazona szukającego złotego runa. Moim zdaniem przyjemny średniak, za dużo wszechobecnych macek ośmiorniczych. --- Edited 2008-12-31 ---
- wiecej piratów, wiecej cpt. Jacka Sparrowa, plus glebsza legenda, plus soczyste kostiumy i efekty..... czy mozna chciec czegos wiecej? Tak....3 czesci Oczywiscie absolutne --- Edited 2008-12-31 ---
Fajny film, Deep świetnie zagrał Jacka Sparowa, jeśli chodzi o willa i tych innyh również dobrze zagrali, film z dobrą fabułą, humorem i morską atmosferą. --- Edited 2008-12-31 ---
. Dla mnie Film Roku. Chciałem się rozpisać, ale nie ma o czym. W życiu nie bawiłem się lepiej oglądając film. --- Edited 2008-12-31 ---
Poszedlem bo nie mialem co ze soba zrobic, a ze jeszcze grali to... Poczatek wydal mi sie taki strasznie na sile. Depp staral sie odtworzyc postac Sparrow'a ale jakos mu to nie wychodzilo... zreszta do konca filmu (z malymi przeblyskami). W pierwszej czesci wydal mi sie jakos bardziej przekonujacy. Druga czesc nie jest tak zabawna jak pierwsza. Na poczatku bylem tym wszystkim zawiedzony jednak od momentu spotkania z Davy Jones'em akcja nabrala tempa i zaczelo robic sie o wiele ciekawiej. Kapitan Latajacego Holendra wygladal naprawde BARDZO realistycznie. Te jego macki. No i Kraken. Sama koncowka czyli przewodnik w osobie... Trzecia czesc moze byc naprawde calkiem interesujaca. Dzieki wlasnie tej koncowce. --- Edited 2008-12-31 ---
Chyba coś przegapiłem bo wynudziłem się jak mops. Dla mnie to było na poziomie Ataku Klonów, kilka teledysków poprzeplatanych pseudofabułą. W dodatku z durnowatymi akcentami humorystycznymi (to z kolei przypominało Jar Jar Binksa i jego "popisy"). Nie polecam, bardzo się zawiodłem a jedynka mi się podobała. --- Edited 2008-12-31 ---
W kinach wkrótce pojawi się trzecia część pirackiej opowieści, a ja ledwie miałem możliwość, aby obejrzeć jej drugą odsłonę, w której Elizabeth, Will i Jack wplątują się w kolejną kabałę. Oglądałem z zainteresowaniem (a gra Johnny'ego Deppa to mistrzostwo, choć jego niektóre wyczyny są bardzo "przegięte"), ale mimo wszystko, pozostał gdzieś niedosyt: mam nieodparte wrażenie, że pierwszy film z serii był lepszy. Ciekawszy, ze spójniejszą i mniej naciąganą (o ile można tak powiedzieć o "Piratach" ) fabułą. Na plus zaliczyć też można imponujące dekoracje i efekty specjalne. --- Edited 2009-01-02 ---
Seansu ciąg dalszy. Jak dla mnie, druga część lepsza, niż pierwsza, a to trudna sztuka przecież. No i nie było już trapiących moje serce nieścisłości, które jakoś bardzo trapiłyby moje serce.
Ogólnie jednak,