AviatoR


AviatoR

Średnia ocena: 6.83

Vegeta2005-02-24 21:57:00


- szczerze mówiąc, gdy szedłem w kierunku kina, miałem cichą nadzieję na naprawdę prawdziwy hit kinowy. Przejdę od razu do rzeczy. Film jest z pewnością za długi, bo trwa około 160 minut. Przez ten czas reżyser (Martin Scorsese) jakgdyby bombarduje nas zbyt dużą ilością, powiedzmy wprost, nic nie wnoszącymi wątkami. Trudno nadążyć za tak szybkimi zmianami intryg, bo zaczym ochłoniemy z poprzedniej, to już jesteśmy atakowani następną. Jednak nie można powiedzieć, że sam film jest ładnie nakręcony. Pięknie realistycznie sceny, choc jedna z ogromną ilością samolotów na niebie jest raczej mało prawdopodobna. Film doskonale pokazuje, na czym polega obsesja, choroba. Tak czy inaczej, fajny film. Moja ocena:

8/10

Koobik2005-03-05 16:11:00


Duży budżet, znane nazwiska, dobry scnenariusz... Ta, przyznaje- byłem karmiony świetną grą aktorską, wspaniałą muzykę, imponującymi zdjęciami i jako-tako skleconą historyjką. Ale to wszystko było NUDNE. Policzłym w multikinie wszystkie lampy na suficie. Oglądając film miałem wrażenie, że patrze na najdłuzszy w świecie trailer! Zlepek na siłę efekciarskich scen z głodnymi kawałkami.Jakoś to się wszystko kupy nie trzymało i trwało BITE TRZY GODZINY co boleśnie bylło dane nam odczuć! Film mnie znużył nie miłosiernie, nie mogłem się doczekać końca. I choć świadom, że historia jezt ciekawa, nie pozostając obojętnym wobec kilku ciekawych momentów- AVIATOR to dla mnie FLAKI Z OLEJEM

5/10

Vooplayer2006-08-13 09:27:00


- szczerze mowiąc liczyłem się z tym, że film może być nudnawy, pięknie zrealizowany ale nudnawy. Zresztą tak chyba był oceniany przez większość ludzi. Dlatego byłem nawet pozytywnie zaskoczony - historia Howarda Hughesa jest pasjonująca a Di Caprio w tej roli znakomity. No i scena katastrofy lotniczej - zapiera dech.

8/10

Crowley2006-08-14 20:36:00


Ten film jest jak barokowy kościół, aż kapie z niego złotem. Widać, że wpompowano w niego miliony dolców. Typowa megaprodukcja z USA, czyli w sumie fajne ale nie wybitne. DiKarpio gra całkiem fajnie, reszta gwiazdorów również, aczkolwiek Cate Blanchett jako Katharine Hepburn wymiata (powinna dostać Oscara według mnie). Może jestem jakoś uczulony na tym punkcie ale wkurzały mnie sceny kręcone w blueboxie (te z samolotami). Po prostu za bardzo to było widać, dużo bardziej niż w takich Gwiezdnych Wojnach.

7/10

Cortez2010-03-06 16:41:00



Bardzo dobry, równy film. Pod względem rzemieślniczo-technoczno-realizatorskim zrobiony rewelacyjnie. Tak samo bardzo dobrze zagrany - kolejna bardzo dobra rola Di Caprio (wypracował sobie już całkiem pokaźną i niezłą filmografię).

Brakuje jednak polotu, jakieś iskry, przez co miejscami mocno zawiewa nudą. Brak czegoś, co ruszyłoby tą prawie trzygodzinną, bądź co bądź bardzo dobrze zrealizowaną, kobyłę. A tak to jest to jedynie (albo aż) bardzo ładny, warty obejrzenia film biograficzny realizowany z klasą i rozmachem, ale trochę bez fantazji.

6/10

Lite2014-07-07 13:52:41




Generalnie wszystko jest na swoim miejscu: Leo jak zwykle gra genialnie, a Scorsese jak zawsze opowiada ciekawą historię. W dodatku opartą na faktach, więc intrygującą jeszcze bardziej.
Tyle że jak to często u Scorsese bywa występują pewne dłużyzny i wkrada się – jak tu przez pierwszą godzinę filmu – nuda. Po „Wilku z Wall Street” na to nie narzekałem, po „Infiltracji”, „Gangach Nowego Jorku”, „Wyspie tajemnic” i „Hugo i jego wynalazek” też nie. O „Chłopcach z ferajny” nawet nie będę wspominać, nie chcę popełnić bluźnierstwa.
„Aviator” nudzi. Albo inaczej: rozkręca się bardzo powoli. Tak wolno, że zaczynasz ziewać. Szkoda.

7/10