- rewelacja. Ciezko sie rozpisywac. Bardzo dobry film i tyle. Kolejna swietna kreacja DiCaprio, szapoba dla tego Pana. Końcówka troche sztuczna i łzawa ale generalnie bardzo in plus. --- Edited 2008-12-31 ---
Bardzo mi się podobał. Co prawda to film z serii amerykańskich filmów z przesłaniem ale nie przeszkadza mu to być naprawdę świetnym filmem sensacyjnym. Rzecz się dzieje w Sierra Leone podczas wojny domowej. Jeden z robotników-niewolników znajduje wielki diament, który potem wszyscy chcą mieć. Wśród nich również grany przez Di Carpio przemytnik i najemnik. Potem wszyscy się ganiają po całym kraju. Dużo strzelania ale rewelacyjnie nakręconego. Wojna w Afryce pokazana w bardzo obrazowy sposób. Mnóstwo mocnych scen, mnóstwo świetnego aktorstwa (najlepsza rola Di Carpio od bardzo dawna), fantastyczne zdjęcia, brak dłużyzn. Wszystko sprawia, że chce się to oglądać. Trochę to prawienie morałów może się nie podobać ale to drobny szczegół. Polecam.
Firm twórcy 'Stanu Oblężenia' oraz 'Ostatniego Samuraja' to bardzo dobry obraz. Oglądałem go z przyjemnością, zaciekawieniem i powagą. Opowieść to przeplatające się losy białego afrykanera-handlarza diamentami, reporterki oraz umęczonego Solomona, który próbuje odzyskać swoją rodzinę. Film 'o afryce' lub mające tam miejsce lubię bardzo. Są egzotyczne i specyficzne. Również 'Krwawy Diament' ma ten niepowtarzalny i różnorodny klimat. Wspaniałe zdjęcia i niezła muzyka bledną jednak przy poziomie gry DiCaprio. Jest on wyśmienitym aktorem i po raz kolejny potwierdza swą klasę, jego kreacja naprawdę zapada m w pamięć. Urodziwa Jennifer COnnely gra wprawdzie nieźle, lecz trudno mówić o czymś niesamowitym, szczególnie gdy towarzyszy jej DiCaprio i Hounsou. Niestety nie miałem przyjemności być na tym filmie w kinie, lecz żałuje. Jest to bardzo ciekawy, momentami poruszający i nieinfantylny film (w przeciwieństwie np. do 'Łez Słońca', która ociera się o prawie tą samą tematykę), który moim zdaniem warto obejrzeć. Zdecydowanie kolejny udany film Zwicka. --- Edited 2008-12-31 ---
Realistyczny, ciekawy fabularnie, momentami nawet widowiskowy. O dziwo DiCaprio nieźle wypadł. Ogólnie nieźle, ale nie jest to jakiś geniusz jak niektórzy sądzą.
UWAGA, SPOILERY!
Kiedyś bym się wstydził to powiedzieć, ale w ostatnich latach Di Caprio jest wyznacznikiem dobrego filmu. Nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz zawiodłem się na tytule z boskim Leo w roli głównej. Postać Archera byłaby idealna, gdyby nie zupełnie z dupy scena rozklejenia się przed piękną dziennikareczką, kiedy przypomnieli mu się rodzice. No i liczyłem na to, że w finale Archer znajdzie jednak jakiś sposób, żeby uciec wraz z Salomonem... ostatecznie nie było skoku przez rekina, a odkupienie win. Najemnik i rzezimieszek, nie liczący się z ludzkim dramatem, na którym niejako zarabia, staje się bohaterem pozytywnym.
Świetnie ukazano proces rekrutacji dzieciaków i mieszania im w głowach, grabienie wiosek i pracę reportera wojennego. W wiadomościach nie robi to na nas wrażenia, film dostarcza z kolei bardzo mocnych wrażeń; przeżyć to na własnej skórze, zobaczyć to na żywo - totalne piekło. Człowiek zaczyna doceniać, że żyje w bezpiecznym miejscu na ziemi.
Akcja non stop, nie tracąca logiki, tam gdzie trzeba było skrócić fabułę, nie razi naiwność. Bardzo dobry film.
Bardzo dobry i dający do myślenia film. Oczywiście po hollywódzku historia nieco wygładzona, z dobrym złym zakończeniem (dobre, żeby się podobało plus z odrobinką goryczy, żeby było wiadomo, że to jednak ambitne kino ). Zrobiony z pierdolnięciem godnym kina wojennego. Nic dziwnego - Edward Zwick to potrafi. Moim zdaniem zagrało tu wszystko - realizacja, aktorzy, dramatyczna i wciągająca historia - nie mam się do czego przyczepić.