Jo Nesbo - Karaluchy


Jo Nesbo - Karaluchy

Średnia ocena: 7

Koobik2017-08-30 10:53:13




Pierwsze wrażenie opisu książki jest złe, bo zapowiada odgrzewany kotlet. Harry Hole tym razem wysyłany jest do Tajlandi. Czyli znowu jakaś delegacja. Na szczęście to jedynie zły prognostyk, bo wszystko inne jest super.

Wysyłają Harry'ego ponieważ W Bangkoku zamordowany zostaje norweski ambasador. Ciało znaleziono w budrelu. Sprawa delikatna, bo to zdegradowany lider obecnie rządzącej, konserwatywnej partii. Najlepiej uniknąć skandalu, nie ma co za bardzo drążyć. Wysyłany zostaje rozpity policjant, który pewnie niczego nie wyjaśni a publika to kupi bo przecież to "bohater z Sydney, ma doświadczenie"
Dużą część intrygi i wydarzeń rozpoczyna się w Oslo, w gabinetach oficjeli i komisariacie. Zniesmaczony ale i mający na wszystko "wywalone" Harry zostaję wciągnięty w kolejne szaleństwo. A co mu tam, se poleci na fajną delegację.
Harry przyleciał do Bangkoku na ostrym kacu i z witaminką b2 w odwodzie. Mamy okazję poznać go znacznie lepiej a na domiar dobrego bryluje geniuszem w robocie.

"Kraluchy" to przygoda w odległym kraju z silnym, kryminalnym wątkiem. Niegłupim, ujmującym i napędzającym połykanie kolejnych stron. Harry współdziała z śledczą norweskiej policji, spłodzonego przez marine paszteta


Znów, bardzo mi się podobało. "Karaluchy" to drugi tom przygód Harry'ego Hole, wydany w roku 1998.

7/10