Anna Lange - Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu


Anna Lange - Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu

Średnia ocena: 7

Lai2017-08-30 12:56:13




Sherlock bez pazura, ale z magią!

Anglia, rok 1873. Clovis LaFay wraca z Europy na Wyspy, gdzie za namową przyjaciela podejmuje się pracy jako konsultant policyjny - nekromanta. Londyńskie cmentarze może i nie cierpią na nadmiar ghuli, ale zdarzają się opętania, morderstwa i inne ciekawe przypadki.

Clovis pochodzi z rodziny nekromantów i silnych magów. Jego dużo starszy brat ma syna odpowiadającego wiekiem Clovisowi, który w szkole nieźle rozrabiał. Obecnie Horatio prowadzi dość specyficzny tryb życia, a jego ojciec Frederick akceptuje "potknięcia" syna. Hrabia Bedfort nienawidzi młodszego brata, co skutkuje sporami np. w kwestii hut i zatrudniania dzieci.

John Dobson, kinemanta, były żołnierz, a obecnie policjant, ma na utrzymaniu młodszą siostrę, która uczy się podstaw magii leczniczej. Gdy po latach spotyka Clovisa i namawia go do współpracy z policją, LaFay pomaga jego siostrze w nauce magii.

Tymczasem dochodzi do kolejnych morderstw, a jeden z duchów atakuje młodą nianię. Astral zamordowanej dziewczyny zeznaje przeciwko swojemu prześladowcy, co doprowadza do porwania, starcia i tragedii. Solidna porcja magii i akcji, okraszona malutkimi wzmiankami z historii i badań z dziedziny medycyny.

Dobsonowie i LaFayowie to główne postaci historii, ale mamy jeszcze całkiem barwnych bohaterów drugiego i trzeciego planu oraz retrospekcje. One wydają się być o wiele ciekawsze niż bieżące wydarzenia. Bardzo chciałabym przeczytać o podróżach Clovisa po Europie ogarniętej rewolucjami, w czasie których używano magii. O pobycie w Egipcie i nie tylko. Wreszcie o jego ojcu, który był nietuzinkowym magiem.

Gdyby to była powieść zachodniego pisarza, mielibyśmy szansę na jej ekranizację. Może nie w stylu Guya Ritchiego, ale na pewno przydałoby się nadać pazur relacjom bohaterów.

Czekam na kontynuację, najlepiej z przesunięciem akcji o 5 lat do przodu

7/10