1920 Bitwa Warszawska


1920 Bitwa Warszawska

Średnia ocena: 4.5

MKW2011-11-03 17:47:00



Słaby film. Jeżeli tak wygląda polska superprodukcja, to pokazuje jaka przepaść dzieli polską kinematografię od szeroko rozumianego Zachodu.
Fabuła oparta na przewidywalnym, starym jak świat motywie - para zakochanych rozdzielona wojną. W ogóle cały scenariusz jest jakoś dziwnie skonstruowany - w pewnym momencie główny bohater (grany przez Szyca) w ogóle gdzieś znika i akcja przez długi czas toczy się bez niego.
Dialogi często są drętwe i do tego wypowiadane z przesadną powagą - efektem jest podniosłość na granicy śmieszności.

Sama bitwa warszawska to zlepek chaotycznych scen walki. Wolałbym, żeby przedstawiono to ciekawiej - np. co jakiś czas mogliby pokazywać co się dzieje z kilkoma pojedynczymi wybranymi żołnierzami (takie mini-historie uczestników bitwy), przedstawiać jakieś taktyki stosowane przez dowódców. Nie ma tu nic z tych rzeczy - tylko bezładna rąbanka w 3D.
Same efekty 3D są nie najgorsze, ale ja generalnie nie jestem zwolennikiem tej technologii. Może na początku robi to wrażenie, ale później się przyzwyczajam i przestaje zwracać uwagę na ten cały trójwymiar.

Brakuje mi też jakiejś wielkiej sceny triumfu na koniec filmu - byłaby na miejscu po tak ważnej bitwie.

3/10

Turtles2011-11-18 03:28:00


Taaaaa. Świetna kreacja Nataszy Urbańskiej w roli Rambo. Film jako całość jest strasznie niespójny, w sumie to ja nie wiem kiedy się tytułowa bitwa zaczęła a kiedy skończyła. Mamy kilka potyczek w 3D którym to Hoffman się ewidentnie zachłysnął. Chciałbym polskiego filmu wojennego na miarę jednego odcinka Kompanii Braci, dostałem Ogniem i Mieczem z karabinami. Jeżeli miało być epicko widziałbym raczej w stylu Władcy Pierścieni i praca obliczeniowa wszystkich komputerowa nakierowana powinna być na powielanie ilości żołnierzy. Tak mam kilka teatralnych scen, trochę flaków i generalnie „szkoły pójdą”, szkoda że walor edukacyjny zanieczyszczony mitologizacją marszałka. Zupełnie serio – bardzo podobała mi się kreacja Ferencego, największy plus filmu. Na zachętę dla początkującego reżysera i raczkującego polskiego kina. Gdyby nie to byłaby mocna trója

6/10