FSGK.PL

Zamontowałem sobie właśnie na balkonie specjalną przezroczystą siatkę zabezpieczającą dla kota. Dzięki temu mogę Bąbla wypuszczać samego na balkon bez obawy, że mi sierściuch spadnie. Tym niemniej chciałbym od czasu do czasu na niego spoglądać, żeby się upewnić, czy - przykładowo - nie próbuje się po tej siatce wspinać.

I tutaj jest pytanie do Was. Czy ktoś może mi polecić jakieś dobre rozwiązanie techniczne, które pozwoli na balkonowy monitoring kota? Myślałem o jakimś prostym webcamie. Nie potrzebuję wysokiej rozdzielczości ani dużej ilości klatek na sekundę. Chodzi tylko o to, aby sprzęt był w miarę trwały (to znaczy żebym go nie musiał zdejmować od wiosny do jesieni).

edit: Aha, i żeby kamerka była jak najtańsza.

Czy siatka jest metalowa? Jeśli tak, to sugeruję podłączyć pastucha i sprawa załatwiona. Kamerka nie uratuje Ci kota.

Matthias pisze:Jeśli tak, to sugeruję podłączyć pastucha i sprawa załatwiona. Kamerka nie uratuje Ci kota.

Bardzo śmieszne...

Siatka jest z przezroczystego plastiku. W zasadzie to sama w sobie stanowi dobre zabezpieczenie, bo jest wytrzymała i dobrze napięta. Ale kamerka dla stuprocentowej pewności też by się przydała.

Xiaomi yi home? Kosztuje ze 200 pln chyba.. a jeśli to za drogo to starego smartfona i są apki które czuwają i robią zdjęcia czy wysyłają alarm na maila

Mozna sprobowac tez jakikolwiek webcam + raspberry pi, ale to nie bedzie plug and play na pewno.

LLothar pisze: Mozna sprobowac tez jakikolwiek webcam + raspberry pi, ale to nie bedzie plug and play na pewno.

Zastanawiałem się po prostu nad tanim webcamem i jakimś dłuuuugim przedłużaczem USB. Niestety z tego co widzę, to takie ustrojstwa mają do 2m długości, a ja bym potrzebował tak ze 6m. Wydaje mi się, że dłuższe przedłużacze wymagają jakiegoś wzmacniacza.

A czy to jest ta siatka specjalnie do zabezpieczania balkonów? Bo jak tak to ja mam takie cudo dwa sezony już, koty potrafią na to skakać, gryźć, wieszać się, wspinać i cholera wie co jeszcze - siatka ani drgnie. Jeżeli masz takie specjalistyczne zabezpieczenie, to odpuść sobie kamerkę bo choćby skały srały kot i tak się nie przebije.

nie odpuszczaj - zrobisz live streaming i fani teorii beda mogli bąbla obserwowac

Counterman pisze:A czy to jest ta siatka specjalnie do zabezpieczania balkonów? Bo jak tak to ja mam takie cudo dwa sezony już, koty potrafią na to skakać, gryźć, wieszać się, wspinać i cholera wie co jeszcze - siatka ani drgnie. Jeżeli masz takie specjalistyczne zabezpieczenie, to odpuść sobie kamerkę bo choćby skały srały kot i tak się nie przebije.

To jest ta siatka:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... kot/345938
Niby opinie o niej są takie, że jest wytrzymała, ale to jest jednak plastik, a Bąbel waży 7kg. Wolałbym, żeby się po niej nie wspinał. Z drugiej strony nie mogę przy nim siedzieć cały czas. Więc taki tani monitoring byłby najwygodniejszym rozwiązaniem.

A to nie wiem w takim razie. Ja kupiłem siatkę od firmy, która się tylko w tym specjalizuje, przyjechali Panowie, nawiercili wkrętów, siatka taka że ja mogę się oprzeć całym ciężarem ciała i trzyma. A ta to taka mniej pro się wydaje, to może faktycznie sprawdź tą kamerkę.

Counterman pisze:siatka taka że ja mogę się oprzeć całym ciężarem ciała i trzyma.

50kg to jeszcze żadna wytrzymałość

Bąbel waży mniej

Wg mnie, jeśli chcesz to zrobić przez USB, potrzebny Ci będzie aktywny przedłużacz USB z własnym zasilaczem, lub przedłużacz + aktywny hub USB z własnym zasilaczem. Z pierwszego rozpoznania widzę, że aktywny hub USB z zasilaczem / możliwością podłączenia zasilacza będzie łatwiej kupić, niż aktywny przedłużacz. Sprzedają przedłużacze "aktywne" bez możliwości podłączenia zasilacza, co niekoniecznie wystarczy, ale za to jest drogie. Dlatego lepiej kupować kable gdzieś, gdzie będziesz mógł je zwrócić, jeśli w Twoim zastosowaniu nie zadziałają. Czyli wysyłkowo, albo np. mediamarkt, jeśli nadal przyjmują zwroty bez pytania.

Jeśli chcesz monitorować balkon będąc w domu przy kompie, to takie rozwiązanie powinno wystarczyć, bo masz możliwość fizycznej interwencji, jeśli się np. rozepną kable, wyłączy kamerka, lub prąd w sieci. Siatka faktycznie wygląda na dosyć delikatną, chociaż pozory czasem mylą.

Jeśli natomiast chcesz monitorować będąc nie-w-domu, to zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłaby kamera wifi. Oczywiście trzeba ją skonfigurować, żeby postronni nie mieli do niej dostępu, ale to się da zrobić w większości modeli. Cenowo nie musi być to kosmos, bo przykładowo ten model http://allegro.pl/kamera-wifi-ip-monito ... 42491.html wychodzi porównywalnie do zestawu "kamerka internetowa z automatyczną ostrością + przedłużacz + hub + zasilacz". Mam starszy model z tej firmy, i jest w porządku. Ma też dobre oprogramowanie. I daje się nią kręcić z poziomu komputera

DaeL, wstawisz zdjęcie takiej siatki i gdzie można dostać? Sam szukam jakiejś ochrony na balkon, żeby mi kot nie spadł, a wszędzie mi proponują rozwiązania a'la Alcatraz.

Cherryy pisze:DaeL, wstawisz zdjęcie takiej siatki i gdzie można dostać? Sam szukam jakiejś ochrony na balkon, żeby mi kot nie spadł, a wszędzie mi proponują rozwiązania a'la Alcatraz.

Choroba, Cherryy, bardzo przepraszam, od Twojego posta minął ponad miesiąc, a ja go dopiero teraz zauważyłem. Siatkę kupiłem tutaj: http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... ?rrec=true

Zdjęcia znajdziesz na stronie, choć większość pokazuje siatkę źle rozciągniętą (oczka powinny być kwadratami, nie rombami).

Ja dla bezpieczeństwa wziąłem wersję 8x3m, chociaż 6x3m też by chyba styknęło na mój balkon.

Zamontowanie siatki wymagało w moim wypadku nawiercenia 11 otworów w suficie, w to weszły haczyki na kołkach. Potem w siatkę wplotłem sznurek, sznurek zawiesiłem haczykach, a u dołu rozprostowałem siatkę i przymocowałem ją do barierki kupionymi osobno plastikowymi zaczepami (nie chciało mi się już nic wiercić ani montować haczyków). W dwie osoby montaż zajął... bo ja wiem, chyba około godziny. Może trochę dłużej. Największym problemem było wplecenie sznurka i rozprostowanie siatki przy montażu. Siatka jest plastikowa i próbuje wrócić do kształtu w jakim była w pudełku (oczka zamiast kwadratów stają się rombami). Dlatego lepiej, żeby to robiły dwie osoby, bo oszczędzisz sobie paru przekleństw

Siatka jest praktycznie niewidoczna z zewnątrz i sprawia wrażenie wytrzymałej. Bąbel wprawdzie na nią nie skakał (na szczęście), ale myślę, że łatwo by jej (nawet przy swoich prawie 7kg) nie zerwał. Na wszelki wypadek radziłbym jednak montować siatkę po wewnętrznej stronie barierki, tak żeby w razie czego cała konstrukcja spadła na balkon. Tym niemniej na serio nie sądzę, aby takie niebezpieczeństwo było realne. To jest mocny plastik. Jeśli masz jakieś kwiatki na barierkach balkonu, to zawsze możesz wykombinować rozwiązanie z plastikowymi zaczepami, żeby siatkę dało się od dołu podnosić.

Tak więc jeśli nadal szukasz jakiejś siatki, to naprawdę bardzo ją polecam.